 |
Druga połowa listopada obfituje w imprezy przeznaczone dla graczy. Tydzień temu (19-20 listopada) w Poznaniu mogliśmy spędzić miło czas startując w ogólnodostępnych turniejach w Call of Duty 2 organizowanych podczas imprezy pod nazwą LAN Party Poland 05. Natomiast w dopiero co zakończony weekend czekała na nas ogromna ilość atrakcji związanych z jednym z największych wydarzeń „gamingowych”, czyli Warsaw Game Show 2005, podczas którego to odbyły się 3 turnieje w CoD2. Miałem przyjemność być jednym z organizatorów tych turniejów, a to co przeczytacie poniżej jest relacją z tych właśnie zmagań z perspektywy osoby, która zajmowała się ich przeprowadzeniem.
Sobota, kilka minut po 9 zjawiam się pod Halą EXPO XXI w Warszawie. Przed wejściem spory tłum czekający na rozpoczęcie imprezy. Wchodzę do środka i kieruje się do stoiska, na którym ma się odbywać turniej. Komputery włączone, wersja beta Call of Duty 2 PL również. Chwila rozmowy z osobami, które dzień wcześniej zajmowały się przygotowaniem stanowisk dla graczy (sorry, że mnie nie było, ale wiecie o co chodzi) i stawiamy serwer do gry. Serwer postawiony, klienci dołączeni i wszystko ładnie chodzi.
Już niemal rozpoczyna się impreza, pojawiają się pierwsze osoby, a u nas zaczynają pojawiać się problemy z siecią… Komputery przestają się „widzieć”… Rzut oka na huby. Fizycznie siecią wszystko ok. Zaczyna się „zabawa” ze sprawdzaniem konfiguracja sieci. Przed stoiskiem zaczyna się gromadzić spory tłum, co tylko mobilizuje nas do szybszej i wydatniejszej pracy przy wykrywaniu usterki. Czas leci nieubłaganie, a zmiany konfiguracji sieci nic nie pomagają… Tłum przy stoisku co raz bardziej się niecierpliwi, a my możemy tylko bezradnie rozkładać ręce i przesuwać o kolejne pół godziny moment rozpoczęcia zapisów. Konfiguracja systemowa sieci sprawdzona, czyli jedna możliwość wykluczona. Chwila zastanowienia: Może to huby? Zaczynają się poszukiwania zastępczego huba lub switcha. Nagle o dziwo sieć zaczyna działać, jednak nie na wszystkich komputerach. Konsultacja z Miką i szybka decyzja, że rozpoczynamy turniej z okrojoną liczbą stanowisk. Zapisana pierwsza 10 graczy sadowi się przy stanowiskach i nagle znowu na kilku komputerach nie działa sieć. Cały czas trwają poszukiwania zapasowego osprzętu sieciowego w postaci switcha, jednak nie przynoszą one rezultatu. Gdy w końcu się znajduje okazuje się, że jego podłączenie za huba nic nie zmienia i sieć jak nie działała tak nie działa. Następuje chwila zwątpienia… Wygląda na to, że to wina kart sieciowych zintegrowanych na płytach głównych komputerów, które zostały dostarczone przez firmę…(lepiej nie podam jaką). Telefon do jednego z pracowników tej firmy i pozostaje nam oczekiwanie na jego przyjazd. Mija kolejne pół godziny… Gracze co raz bardziej się niecierpliwią, a nam nie pozostaje nic innego jak czekać. W końcu zjawia się przedstawiciel firmy od komputerów i po sprawdzeniu jeszcze raz konfiguracji systemowej i sprzętowej sieci zapada decyzja o wyprawie do sklepu po dwie karty sieciowe, które mają pokazać czy to na pewno wina kart zintegrowanych.
Kolejne konsultacje z Miką oraz z przedstawicielami firmy LEM i zapada decyzja o przerwaniu jeszcze nie rozpoczętego turnieju i udostępnieniu części komputerów na stoisku dla graczy. Ze względu na nie działającą sieć możliwa była tylko gra w single player, ale za to polską beta wersję, co do tej pory było niemożliwe. Trochę zamieszania, biegania z płytą cd po stanowiskach w celu wgrania wersji „no-cd” i możemy wpuszczać pierwszych chętnych do testowania polskiej wersji Call of Duty 2. Rotacja na stanowiskach odbywa się w ok. 20 min odstępach czasu, a w międzyczasie pojawiają się karty sieciowe do komputerów. Sieć zaczyna działać niestety godzina, która widnieje na zegarkach nie daje szans na rozegranie choćby jednego turnieju. W ten oto sposób cała sobota upłynęła pod znakiem problemów z siecią i testowaniem single player polskiej wersji beta.
Niedziela godzina 9:40, po dosyć męczącej nocy pojawiam się ponownie w Hali EXPO XXI. Na stoisku CoD2 komputery już włączone. Sieć działa, serwer „stoi”, gra działa. Można zaczynać. Godzina 10 zaczynają się schodzić pierwsi ludzie. Rozpoczyna się turniej. Wybieramy 12 graczy, tych którzy siedzieli już dzień wcześniej przy stanowiskach. Gramy 10min TDM 6vs6 bez zmiany stron. Przechodzi 4 graczy o najlepszym stosunku fragów do śmierci z danej 12tki. Kończy się pierwszy mecz. Szybkie podliczenie wyników przez niezawodną Mikę i już wiadomo, kto z pośród tej 12tki zagra w finale. Wpisanie defaultowych ustawień i można wpuszczać kolejną 12tkę graczy, którzy po zapisaniu się na listę siadają przy losowo wyznaczonych stanowiskach. Po rozegraniu 3 spotkań znamy dwunastoosobową grupę finalistów pierwszego turnieju. Z pośród nich wybieramy dwóch o najlepszym wyniku. Zostają liderami drużyn. Rozpoczyna się wybieranie składów. Pierwszy z liderów wybiera jednego gracza, a drugi dwóch. Później pierwszy dwóch, itd. W ten sposób skompletowane teamy siadają do komputerów. Szybka konfiguracja klawiszy i można rozpoczynać finał. Gramy 2x10min ze zmianą stron. Wygrywa team, który zdobędzie więcej fragów. I z pośród zwycięskiego temu na podstawie wyniku wyznaczania jest pierwsza 6 turnieju, team przegrany zajmuje miejsca od 7 do 12. w ten sposób w niedzielę udało nam się rozegrać 3 turnieje, w których nagrody ufundowały firmy Licom Empik Multimedia, nVIDIA, Creative, AMD, BenQ, Activison i wiele innych.
Podsumowując, turnieje CoD2 podczas WGS2005 z punktu widzenia organizatora mogę uznać za udane. Gdyby nie ta nieszczęsna sobota i kilka „problemów” z niedzieli byłbym bardzo zadowolony. Niestety czasem pojawiają się problemy, które człowieka zaskakują i mimo dobrej woli nie jest w stanie ich usunąć natychmiastowo. Na szczęście człowiek uczy się na błędach i wciąż zyskuje nowe doświadczenia, które będą procentować przy organizacji innych turniejów.
Teraz to co chyba najważniejsze, czyli wyniki poszczególnych turniejów.
TURNIEJ I
I miejsce – JazoN
II miejsce - FF.deCks <3 IGA
III miejsce - FarCry
IV miejsce - Hanzi
V miejsce - Nin
VI miejsce - Vart
VII miejsce - Reaktiv
VIII miejsce - KUNA
IX miejsce - ekomputer.pl | Arni
X miejsce - NOWY_FOLDER
XI miejsce - ekomputer.pl | BadDay
XII miejsce - teVionFigaro
TURNIEJ II
I miejsce - D2k.Simon
II miejsce - Beros
III miejsce - Stary_folder
IV miejsce - Zbinek
V miejsce - Ryan Sanch32
VI miejsce - Sphinx
VII miejsce - ekomputer.pl | RushmaN
VIII miejsce - Zbudujemy_Iglo
IX miejsce - ekomputer.pl | BadDay
X miejsce - Adriano
XI miejsce - Dobel
XII miejsce - Haniball
TURNIEJ III
I miejsce - LogitechGAMER.cRx
II miejsce - LogitechGAMER.iCe
III miejsce - Bartex
IV miejsce - Kloos
V miejsce - INFERNO (ale nie ten z LogitechGAMER)
VI miejsce - Igus
VII miejsce - Woozie
VIII miejsce - Senfinel
IX miejsce - Logman
X miejsce - Muchomorek
XI miejsce - Mam_sanki
XII miejsce - Even
Na zakończenie chciałbym przeprosić wszystkich za sobotę (nie zrobiliśmy tego specjalnie), podziękować Baddayowi i firmie ekomputer.pl za zorganizowanie dla mnie noclegu, podziękować firmie Licomp Empik Multimedia Sp. z o.o. (a zwłaszcza 4 osób z tej firmy)za to że mogło coś takiego się odbyć (mam nadzieję, że nie po raz ostatni) oraz pozdrowić całą ekipę z Fermentu(no może nie całą;P, dzieki mua - mam nadzieję, że to nie ostatni raz). Nie można także zapomnieć o wszystkich osobach z FPP.pl, które były zaangażowane w organizację i przeprowadzenie turnieju, a zwłaszcza o Mice, bez której nie dalibyśy rady oraz o BlazoQ, który zastępował mnie w piątek. Mam nadzieję, że więcej było tych zadowolonych niż zawiedzionych. Jeszcze raz wielkie PRZEPRASZAM za sobotę i mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejnych turniejach.
--------------------------------------
Autor: [FPP]Onion
Aktualizacja: 02·11·2004 - 04:02
: DRUKUJ
|
|
