 |
Dzisiejszy realizm w grach FPP jest znacznie lepszy niż choćby w starym Wolfie. Postacie i otoczenie stają się coraz bardziej realistycznie odwzorowane i dysponujemy coraz to bardzie wymyślnym arsenałem. Jednak twórcy współczesnych gier nie biorą najważniejszej rzeczy pod uwagę. Mimo, że ich gry się świetnie prezentują to wiele z nich nie jest warta aby ją instalować na swoim komputerze. A to dla tego, że oprócz grafiki nie zmieniło się w nich nic w stosunku do swoich pierwowzorów. Co z tego, że wrogowie wyglądają jak prawdziwi (czego w starszych grach nie było) skoro i tak są w grach tylko zwykłym mięsem armatnim, które nawet nie stawia nam żadnego oporu. Przeciwnicy są tępi, nie potrafią naturalnie reagować ani pokonywać najmniejszych przeszkód. W Call of duty jednak zauważyłem jednak spore zmiany, które nie były spotykane dotąd w innych grach fpp. Tutaj nie rozwalamy już sami tysięcy wrogów i nie pokonujemy w pojedynkę całej rzeszy niemieckiej ponieważ wreszcie autorzy pomyśleli i stwierdzili, że jeden człowiek nie jest w stanie tego dokonać. Owszem w takich grach jak Q3 Arena to jeszcze przejdzie ale w MoH czy RTCW to już niesmaczy. Kolejną sprawą, która znacznie psuje rozgrywkę i realizm w grach jest fabuła. Czasem jest ona tak naciągnięta, że się robi niedobrze. A mistrzem w najniesmaczniejszej fabule jest Quake 3 arena. A to dla czego? A dla tego, że on jej nie posiada. Jest to pusta rozgrywaka, która się nudzi po paru godzinach. Można by jednak rzecz, że fabuła w CoD jest także bardzo prosta bo wystarczy tylko zajrzeć do książki od historii, żeby poznać ją całą ale w rzeczywistości tak nie jest. Można nawet powiedzieć, że to jest nawet jeszcze trudniejsza sprawa niż stworzenie własnej fabuły. A jest to spowodowane tym, że twórcy CoD muszą starannie odwzorować pola bitew, bronie, dźwięki itd. a w innych grach, które mają wymyśloną fabułę sprawa jest prostsza. Jak coś jest trudne do stworzenia lub do naturalnego odwzorowania to twórcy tego po prostu nie robią bo i tak gracz się o tym nie dowie. Dobra ale trochę zboczyłem z tematu więc przejdę do kolejnej rzeczy. A tą rzeczą jest pojemność naszego ekwipunku oraz jego niezawodność. Najpierw przejdę do ilości naszego ekwipunku. Na szczęście w tym kierunku twórcy większości gier przywiązują coraz większą wagę do wielkości naszego ekwipunku. Teraz w większości gier tak jak i w CoD podnosząc jakąś broń, jednocześnie pozbywamy się drugiej. Bo przecież postać, którą kierujemy nie ma jakiś nadprzyrodzonych zdolności żeby to wszystko ponieść. Teraz przejdźmy do drugiej części tematu. a mianowicie zużywalności broni. I tu jest pies pogrzebany. A mianowicie w żadnej jeszcze grze FPP nie znalazłem takiego szczegółu jak zużycie broni. A jest to niejednokrotnie bardzo ważne. I tu po raz kolejny przed szereg wychodzi CoD. Tu możemy się spodziewać, że broń nam się zatnie lub całkowicie przestanie działać. To na prawdę sprawia, że rozgrywka jest realistyczna i dodaje jej smaku.
Na koniec chciałbym powiedzieć, że nasze gry FPP są jeszcze dalekie od ideału, a jedyne co może je do niego zbliżyć to właśnie CoD. Nie co mówić więcej, po prostu trzeba to samemu sprawdzić. Myślę, że ta gra ustanowi standard w realistyczności w grach i konkurencja zaczerpie parę pomysłów z produktu firmy Infinity Ward.
--------------------------------------
Autor: [FPP]Totek
Aktualizacja: 07·12·2004 - 04:01
: DRUKUJ
|
|
